Zakończyło się dochodzenie w sprawie fałszerstw, które miały miejsce w jednym z inowrocławskich sklepów. Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego postawili akt oskarżenia 28-letniej kobiecie, która przez kilka lat podrabiała dokumenty, generując straty dla pracodawcy przekraczające 70 tysięcy złotych. Kroki prawne w tej sprawie zostały podjęte po kilku miesiącach intensywnego śledztwa. Teraz sprawa trafi do sądu, gdzie oskarżonej grozi surowa kara.
Zgromadzone przez policję dowody wskazują, że kobieta, zatrudniona w sklepie, przez ostatnie cztery lata sprawowała nadzór nad procesem zwrotów towarów. W tym czasie oszukiwała zarówno klientów, jak i swojego pracodawcę, wystawiając fikcyjne paragony i dokonując nielegalnych zwrotów gotówki na własny rachunek. Śledczy dokładnie zbadali sprawę, co pozwoliło na ujawnienie licznych nieprawidłowości w działaniu oskarżonej.
W wyniku jej działalności, której wysokość strat wykazała ponad 70 tysięcy złotych, postawiono jej aż 104 zarzuty dotyczące fałszowania dokumentów. Ostateczne decyzje w tej sprawie podejmie sąd, gdzie oskarżona stanie przed możliwością wymierzenia kary do pięciu lat pozbawienia wolności. Sytuacja ta budzi wśród lokalnej społeczności wiele emocji i stanowi przypomnienie o konsekwencjach nieuczciwych praktyk w miejscu pracy.
Źródło: Policja Inowrocław
Oceń: Oskarżenie za fałszerstwo dokumentów w Inowrocławiu
Zobacz Także
